Nasutów, 30 listopad 2020r.
SZKOLNY TALENT LITERACKI
Miło nam zaprezentować utalentowaną uczennicę Barbarę Biaduń z klasy 6. Basia, zainspirowana utworami Jana Brzechwy napisała bajkę pod tytułem "Myszka polna".
Zapraszamy do czytania!
Myszka polna
Pewnej jesieni, we wsi Nasutów, gdy pola już traktor zaorał,
mała mysz polna w strachu przed zimą smutny śpiewała chorał.
Wtem na jej lament swoją uwagę bażant dostojny zwrócił.
I tak rzekł do niej:„Moja kochana, nie trzeba tak się smucić!
Tuż obok człowiek swój dom zbudował, ciepły, przytulny i miły.
Jak będziesz ostrożna i szkody nie zrobisz nie straszne ci będą zimy.”
Mała mysz polna, łezki otarła, tobołek spakowała
i w drogę za miedzę do ludzkiego domu czym prędzej podreptała.
Nagle, gdy próg schronienia miała właśnie przekroczyć,
ujrzała ślepia czarnego kota, co w planach miał na nią skoczyć!
Rzuciła wnet swój tobołek, zapasy całe straciła,
nóżki swe za pas wzięła i życie ocaliła.
Kot się tylko oblizał, mruknął cicho pod wąsem:
„Szkoda, że mi uciekł taki przepyszny kąsek!”
A mała myszka polna popiskując cicho,
pisnęła pełna złości: „Ten bażant - niezłe licho!
Mógł mnie przecież ostrzec, że ten kocur tam mieszka!
Nie dam mu już nigdy nawet pół orzeszka!”
Najbezpieczniej jest razem ze swoją rodziną,
nawet najtrudniejsze czasy razem szybciej miną!
Idę zatem szukać braciszków i mamy,
z nimi nigdy nie zginę, bo się bardzo kochamy.
Odnalazła rodzinę i bardzo szczęśliwa,
wtulona w futerko mamy, zimę spokojnie przeżyła.
Śniła o pięknej łące, pełnej kwiatów i słońca.
I tak to nasza bajeczka już dobiegła końca :)
KONIEC
Lidia Szuberska