- III Wojewódzki Konkurs Recytatorski "Bronisław Pietrak- chłopski piewca Lubelszczyzny"
- POMÓŻ DZIECIOM PRZETRWAĆ ZIMĘ
- III ŚWIĄTECZNY TURNIEJ KLAS IV-VIII W UNIHOKEJA O CZAPKĘ ŚWIETEGO MIKOŁAJA
- BohaterON
- Szkolny Konkurs Recytatorski " Bronisław Pietrak- chłopski piewca Lubelszczyzny"
- NARODOWE ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI
- Szkoła do hymnu
- Dzień Zdrowego Śniadania
- VI Gminny Konkurs Recytatorski Poezji Partiotycznej " A to Polska właśnie"
- Greccy Bogowie w Nasutowie
- Dzień Postaci z Bajek
- Szkoła Pamięta
- Konferenja z mediacjami rówieśniczymi
- Kuratoryjny Kokurs plastyczny "Twoja krew, życie innych"
- Konkurs wiedzy o Janie Pawle II
- Wycieczka do Lublina
- Projekt ekologiczny
- Zajęcia Profilaktyczne
- Konkurs Recytatorski
- Ekosmos
- Konkursy przedmiotowe
- Podsumowanie konkursu na Kartkę Świąteczną 2018
- Wycieczka do pracowni Św. Mikołaja
- IV Gminne Prezentacje Teatralne
- III miejsce Emilki Domonik
- Konkurs plastyczny „ W wiejskiej zagrodzie” - etap szkolny
- Harcerki z 452 Drużyny Harcerskiej w Nasutowie
- Turniej " Młodzież Zapobiega Pożarom"
- 100-lecie Niepodległości Polski 2018r.
- Turniej w Unihokeja
- XVII Gminny Turniej Poezji Dziecięcej w Ciecierzynie
- Mistrz Ortografii
- Jasełka
- Podsumowanie konkursu na Kartkę Świąteczną 2017
- Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę
- Wycieczka klasy VI i VII
- Gratulacje
- Konkurs Recytatorski
- Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę
- Gratulacje
- Możemy czuć sie bezpiecznie
- Pamiętamy o poległych na naszej ziemi
- Święto Niepodległości
- Historia, to lubię
- Turniej o Puchar Tymbark
- Wycieczka klasy IV
- Typotorby i Muzeum Cebularza
- Podsumowanie Szkolnego Konkursu Mitologicznego " Mitologia bez tajemnic"
- Uczta na Olimpie
- XII Powiatowy Festiwal Piosenki
- Zajęcia teatralne
- Energia Teatru
- Szkolny Konkurs Ortograficzny
- Szkolny Konkurs Recytatorski
- Straszna wycieczka
- Ślubowanie klas I
- W KINIE W LUBLINIE
- Dzień chłopaka
- II GMINNE PREZENTACJE TEATRALNE NIEMCE 2016
- Na Zamku w Lublinie
- Razem z Ukrainą
- Witaj szkoło!
- X Powiatowy Przegląd Jasełek w Krzczonowie
- Jasełka w kościele
- Zwyczaje i obrzędy naszych dziadków
- V Gminny Przegląd Jasełek i Grup Kolędniczych
- Spotkanie wigilijne
- Gminny Konkurs Plastyczny – Pocztówka Bożonarodzeniowa 2014
- "Książę i żebrak" w teatrze im. Juliusza Osterwy
- Niecodzienna lekcja historii
- Konkurs recytatorski wierszy Józefa Czechowicza i Wandy Chotomskiej
- Wizyta Świętego Mikołaja
- Klasy 0 – III w teatrze
- Święto Niepodległości
- Jesienny konkurs recytatorski
- Święto Zmarłych
- Ratujemy i Uczymy Ratować
- Święto Edukacji Narodowej
- Skąd nasz ród – wycieczka do skansenu lubelskiego
- Pasowanie na „zerówiaka”
- Nie zapominamy o narodowych bohaterach
- Początek roku szkolnego
- Pomóż dzieciom przetrwać zimę 2012
- Misterium Męki Pańskiej i Zmartwychwstania 2012
- Konkurs wielkanocny 2012
- Laureat ogólnopolskiego konkursu Alfik Humanistyczny 2011/2012
- XI Gminny Turniej Poezji Dziecięcej w Ciecierzynie
- VII Powiatowy Przegląd Jasełek w Krzczonowie 2012
- Konkurs Kolęd
- Spotkanie wigilijne 2011
- Konkursy bożonarodzeniowe
- Zimowe zwyczaje, grudniowe tradycje
- Mikołajki w Teatrze H. Ch. Andersena
- Harcerskie andrzejki
- Gazetka szkolna „Pod Lipą”
- Szkolne życie żółwi
- Święto Edukacji Narodowej
- W żółtych płomieniach liści
- Koło gitarowe
- Szkolne Koło Sportowe
- Szkolna Kasa Oszczędności
- Pamiętamy o poległych na naszej ziemi
- Przygoda z nauką u Kopernika
- Inauguracja roku szkolnego 2011/12
- Miejsca pamięci narodowej
- Konkurs recytatorski Koncert jesienny...
- Konkurs recytatorski
- VI Powiatowy Przegląd Jasełek w Krzczonowie
- Cmentarz powstańców styczniowych
- Pracownie przedmiotowe dla klas IV – VI
- Międzyszkolny konkurs literacki i plastyczny
- Wielcy naukowcy, odkrywcy ...
- POMÓŻ DZIECIOM PRZETRWAĆ ZIMĘ.
- Konkurs Boże Narodzenie 2009
- Akcja charytatywna - Podaj łapkę...
- Jesteśmy już uczniami !
- Wizyta w Teatrze...
- Mimozami jesień się zaczyna…
- Nie zaśmiecaj swojego sumienia - animacja ekologiczna
- Wycieczka klasy V do Lublina
- 11 listopada
- Zielone lekcje ortografii
- Po lekcjach w naszej szkole…
- W trosce o nasze bezpieczeństwo
- Konkurs recytatorski - w rodzinnym gronie
- Konkursy wielkanocne
- Kiermasz wielkanocny
- Dzień Samorządności Uczniowskiej
- Test kompetencji klas VI
- Szkolna gazetka POD LIPĄ
- Błogosławiony Jan Paweł II
- X Gminny Konkurs Poezji Dziecięcej w Ciecierzynie
- Ludowa tradycja
- Święto Niepodległości
- W hołdzie Pierwszemu Marszałkowi
Międzyszkolny konkurs literacki i plastyczny
II miejsce w międzyszkolnym konkursie literackim
Człowiek niezwykłej miary - Monika Pytka, klasa VI
Ksiądz Stefan Wyszyński w Lublinie i na Lubelszczyźnie
Niejeden z nas pragnąłby być choć odrobinę podobny do współczesnego ideału człowieka – Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jestem dumna i szczęśliwa, że ten wielki Człowiek przebywał w moim rodzinnym, biednym w czasie wojny, Nasutowie, niedaleko Lublina.
Często wracając ze szkoły, która od 28 maja 2003 roku nosi imię Kardynała Stefana Wyszyńskiego, rozmyślam, czy to naprawdę możliwe, że w czasie II wojny światowej ten niezwykły Człowiek chodził tą samą drogą, którą ja codziennie wędruję?
Najpierw ksiądz Wyszyński mieszkał w majątku Zamoyskich w Kozłówce. Schronił się tu przed gniewem okupanta niemieckiego. Zajmował się rozwojem duchowym niewidomych dzieci z Lasek i opiekujących się nimi sióstr zakonnych. Często wspomina się na tym terenie, że odprawiał także Msze Święte dla ukrywających się w Lasach Kozłowieckich partyzantów.
Próbuję sobie wyobrazić, o czym myślał i w jakich intencjach się modlił Kapłan, wędrując w 1942 roku wiejskimi i leśnymi drogami po mojej okolicy? Pewnie nieraz przemierzając trasę z Kozłówki do Nasutowa, zatrzymywał się przy mijanych po drodze mogiłach powstańców styczniowych w Nowym Stawie… Pewnie modlił się tu i zamyślał nad ich losem… Może modlił się także o przyszłe pokolenia, żeby je omijały wojny, które Jego dotknęły…
W Nasutowie pojawił się w maju 1942 roku i przebywał tu około siedmiu tygodni. Towarzyszyły Mu macocha i przyrodnia siostra.
Myślę, ile się zmieniło w mojej wsi od czasu, kiedy On tędy chodził, a Jego buty przydeptywały podniszczoną sutannę? Na pewno przybyło gospodarstw. W czasie II wojny światowej przy piaszczystej drodze stało kilka niewielkich, drewnianych budynków, w tym dom państwa Jana i Bronisławy Gospodarków, u których ksiądz Wyszyński ukrywał się przez siedem tygodni, nie podając, dla bezpieczeństwa własnego i gospodarzy, swojego nazwiska. Domy dziś są zadbane i kolorowe, piaszczystą drogę zastąpiła asfaltowa szosa. Tak samo jak wtedy przy drodze ciągną się ukwiecone łąki… Tak samo jak wtedy przy domu państwa Gospodarków stoi krzyż…
W rządcówce ordynacji Zamoyskich, gdzie obecnie znajduje się moja szkoła, była kiedyś kaplica. Ksiądz Wyszyński odprawiał tu Msze Święte, w których brały udział przebywające tu podczas II wojny światowej zakonnice i pojawiający się często chłopcy z lasu… Najważniejsze dla Stefana Wyszyńskiego zawsze były: wiara, los człowieka i jego sprawy.
Wracając pieszo po lekcjach do domu, wykonuję znak krzyża przy krzyżu, pod którym modlił się pięćdziesiąt osiem lat temu Stefan Wyszyński. Modlę się o zdrowie dla mojej rodziny i o pokój na świecie. Serdecznie wspominam Prymasa Tysiąclecia.
Po wojnie ksiądz Wyszyński stał się znany i sławny, o co się nie starał. Polacy pokochali tego niezłomnego kapłana, który walczył o wolność i godność człowieka. Chciałabym, by Jego mądre słowa towarzyszyły Polakom na co dzień i trwały w każdym z nas zawsze.
Informacje zaczerpnięto z:
Z. Śliwowa, Z Zuzeli na Stolicę Prymasów, Warszawa, brak roku wydania;
Niezwykły Gość, Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, 2000;
Notatki z lekcji języka polskiego;
III miejsce w międzyszkolnym konkursie literackim Człowiek niezwykłej miary - Kinga Kozieł, klasa VI,
Stefan Kardynał Wyszyński – człowiek niezwykłej miary
Kiedy idę drogą do szkoły, myślę często, jak kilkadziesiąt lat temu szedł tędy ksiądz Stefan Wyszyński, kiedy mieszkał w 1942 roku w domu państwa Gospodarków.
Zastanawiam się czasem nad życiem i działalnością Patrona mojej szkoły. Myślę o związanych z późniejszym biskupem, kardynałem i prymasem wydarzeniach, które znam z książek, z Internetu oraz z opowiadań sędziwych mieszkańców Nasutowa.
Myślę, co mógł czuć dziewięcioletni chłopiec, który stracił matkę. Zapewne była to dla niego najstraszniejsza wiadomość, jaką mógł usłyszeć. Ostatnią wolą umierającej matki było, by syn został księdzem. W sieroctwie Stefan Wyszyński zbliżył się do Matki Bożej, która zastępowała mu rodzoną matkę. Szczególnie był oddany Matce Jasnogórskiej. Myślę, jak bardzo musiał kochać swoją matkę, jeżeli spełnił jej ostatnią prośbę.
Już od najmłodszych lat Stefan Wyszyński walczył o godność człowieka. Uczył się tego od ojca, który dawał synowi ważne lekcje patriotyzmu, kiedy nocami wymieniali krzyże na mogiłach powstańców styczniowych.
Kiedy jestem w Lublinie, często spaceruję po Starym Mieście po to, by pomyśleć i zastanowić się, czy może kiedyś przechodził tędy skromny ksiądz Wyszyński. Pewnie tak, mieszkał przecież na Starym Mieście, kiedy studiował na KUL-u.
Co mógł odczuwać kapłan, który podczas wojny musiał ukrywać się przed gestapo? Strach o najbliższych? Obawę o własny los? Czy spiesząc codziennie do rządcówki ordynacji Zamoyskich patrzył na otaczającą przyrodę? Czy spoglądał na przydrożne domy, ciągnące się wzdłuż drogi, kiedy zmierzał na spoczynek do domu państwa Gospodarków wraz z macochą i z siostrą?
Zatrzymał się w tym domostwie z nadzieją, że chrześcijanie nie wydadzą go. Nikomu nie ujawnił swojej tożsamości. Nikt w Nasutowie nie wiedział, kim są przybyli na kilka tygodni warszawiacy. W kaplicy, która w czasie II wojny światowej znajdowała się w budynku naszej szkoły, Stefan Wyszyński odprawiał tajne Msze Święte dla partyzantów. Wiedział, jak niebezpieczna jest działalność partyzancka, nie chciał pozostawić mężczyzn walczących z okupantem bez wsparcia duchowego. Po wojnie Bronisława i Jan Gospodarkowie dowiedzieli się od księdza z Dysa, który przychodząc z wizytą duszpasterską oznajmił, że ich wojenny gość jest księdzem i niedługo zostanie biskupem lubelskim.
Jestem dumna, że szkoła, do której uczęszczam, nosi imię Kardynała Stefana Wyszyńskiego, ponieważ był On człowiekiem godnym naśladowania. Był bez skazy. Wyróżniał się spośród innych niezłomnością, skromnością
i odwagą. Był prawdziwym ojcem dla narodu w trudnych czasach komunizmu. Najważniejsze dla Niego były wiara w Boga, wolność i godność człowieka. Ten wykształcony i mądry kapłan pokornie przyjmował swój los. Nikogo nie oskarżał o swoje niepowodzenia i niedole, nawet swoim prześladowcom wybaczył.Na pamiątkę pobytu księdza Stefana Wyszyńskiego w mojej miejscowości i w hołdzie dla Jego dokonań, w miejscu, gdzie zatrzymał się na pierwszą modlitwę, stoi krzyż i tablica pamiątkowa, a w kościele parafialnym p. w. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski znajduje się witraż przedstawiający zamyślonego naszego niezwykłego Gościa. Mieszkańcy Nasutowa, zgodnie ze słowami starają się, według słów Prymasa Tysiąclecia swoje „życie (…) przeżyć godnie, bo jest tylko jedno”.
Informacje zaczerpnięto ze źródeł:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan
http://wyszynski.sej.pl/cytaty.php
http://www.niedziela.pl/artykul
notatki z lekcji języka polskiego
III miejsce w miedzyszkolnym konkursie plastycznym Człowiek niezwykłej miary - Patrycja Kozieł, klasa IV
Opiekun – Teresa Molikowa
Mistrz ortografii klas IV - VI 2009/2010 Kasia Domin, klasa V